sobota, 24 grudnia 2016

Wstęp

"Zabójstwo jest zawsze zabójstwem, bez względu na motywy i okoliczności"

      Jestem zwykłym chłopakiem. Tak przynajmniej wydawało się mi i wszystkim wokół. Przez pewną sytuacje w moim życiu wszystko zaczęło się komplikować i zmieniać. Z pewnością nie jestem tą samą osobą, którą byłem kilka lat temu. I już nigdy taką nie będę.
Popełniłem okropny grzech. I to kilka razy. Nie zamierzam przestać.
Najpierw nadchodzi świadomość tego co właśnie się stało, potem chwilowe wyrzuty sumienia, a potem podniecenie i chęć robienia tego coraz częściej i częściej. 
Pamiętam idealnie swój pierwszy raz, wtedy zrozumiałem jak bardzo jestem pojebany. Godzinę po tym co zrobiłem udałem się do kościoła do spowiedzi. Opowiedziałem o wszystkim. Ze szczegółami. 
Z konfesjonału wyszedłem, zanim ksiądz cokolwiek powiedział. 
Na sercu poczułem wtedy pseudo ulgę, że o tym komukolwiek powiedziałem. Już wtedy wiedziałem, że na pierwszym razie się to nie skończy.
Każde kolejne zabójstwo wyglądało identycznie. 
Przez miesiąc śledziłem swoją ofiarę. Dowiadywałem się o niej kompletnie wszystkiego. Jaka jest jej ulubiona kawiarnia, z kim się spotyka, gdzie pracuje, gdzie mieszka. Wszystko wiedziałem. 
Każde moje morderstwo było planowane z długoterminowym wyprzedzeniem. Wiedziałem doskonale kiedy to zrobię, gdzie to zrobię, jak to zrobię i czym to zrobię. Od zawsze jestem perfekcjonistą. 
Ale to dopiero początek. Na moim koncie tego wszystkiego będzie coraz więcej. 
Wiem jedno.
Jezus mnie kocha i nie długo się zobaczymy. 

Czarny Zabójca

1 komentarz:

  1. Cudo :). Czemu nie piszesz dalej? Nie poddawaj się tak łatwo na pewno znajdziesz czas na kilka rozdziałów. :D Czekam na następny, proszę mi się tu brać do roboty! Sprawdź moje blogi jak będziesz kiedyś chciała. :) Pozdrawiam i życzę weny!
    RiDa

    OdpowiedzUsuń

Template by Elmo